Witamy na stronie stowarzyszenia | Dzisiaj jest wtorek 16 kwietnia 2024
Logowanie     Rejestracja     Home     Mapa serwisu     Kontakt     pl en de
Stowarzyszenie Rowerowy Toruń
Forum dyskusyjne
Zimowe jeżdżnie (280)
Share |
 12345678910»
AutorTreść wypowiedzi
pietruch
miasto: Toruń
dołączył: 2007-09-23
dodano: 2010-01-13 17:41 tytuł:
Pochwalcie się czy jeździcie zimą i czy jeździcie teraz jak przysniezylo trochę :P

Ja wczoraj jadac do pracy mialem ciekawa historie.
Jade Curie-Sklodowska az tu nagle jakis koles krzyczy do drugiego "zobacz jakiś pajac jedzie na rowerze!". byl tym tak 'podniecony' ze powtorzyl to jeszcze raz cały glos :D

Tymczasem mój ojciec doniosl mi ze wczoraj lub przedwczoraj pani prowadząca audycje w radiu GRA powiedziała o rowerzystach i motocyklistach, którzy wyjechali w ta wspaniala pogode na ulice, ze sa "nienormalni albo nawiedzeni"!!!

jestem nawiedzony :evil :evil :evil

:bzik

ps. dzis zauwazylem, że mi troche łańcuch zardzewiał :(
emulov
miasto: Krobia
dołączył: 2008-06-24
dodano: 2010-01-13 17:47 tytuł:
No jasne że jeździmy :)

Łanuch nabiera pięknych jesiennych barw.

Ludzie dużo pytają czy nie jest zimno... kto jeździ ten wie jak potrafi wkurzyć to pytanie kiedy umiera się z gorąca :evil

No a chlopaki z kuriertorun.pl jezdza i pracuja w taka pogode, po kilka godzin w miescie na rowerze, to musi być zabawa.

ale i tak czekam do wiosny.
miasto: Toruń
dołączył: 2008-06-01
dodano: 2010-01-13 18:52 tytuł:
Jestem "nawiedzony" ;-) Swoja droga ci ludzie z radia maja kiepsko pod sufitem.

Jezdze codziennie, w poniedzialek rzecz jasna tez ruszylem w trase, i chyba mialem latwiej niz samochodziarze. Minus obecnie taki, ze trudniej mi wymijac auta zakorkowane na skrzyzowaniach, ale nie narzekam.
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-13 21:14 tytuł:
Też jeżdżę codziennie. Od 1 września miałem 1 dzień przerwy w dniu egzaminu półrocznego Krzysia (skrzypce),który nie mógł jechać na rowerze do szkoły w eleganckich spodniach po błotku. Zresztą Krzyś (9 lat) też miał ten sam jeden dzień przerwy do minionej soboty. Cały czas jeździmy do szkoły na Wrzosach. Teraz, gdy po chodnikach się nie da jechać, a na jezdniach bure gluty Krzyś ma przerwę, a ja nie, bo wożę go do szkoły na foteliku. Póki co, tylko główne ulice są przejezdne, ale jest ślisko więc nie mogę małego pchać między samochody, zwłaszcza że jezdnie są zwężone przez zalegający po bokach śnieg. Co do reakcji "miejscowej ludności" to już podczas Masy słyszałem "poje.....ło ich"! Widzę, że cykliści otrząsnęli się
po chwilowym poniedziałkowym szoku i coraz ich (nas)więcej na ulicach. Wszystkim aktywnym cyklistom życzę dobrej przyczepności.
tutmo
miasto: toruń
dołączył: 2007-06-19
dodano: 2010-01-14 09:06 tytuł:
Ja wyciągnąlem rower po dłużej przerwie, spowodowanej kradzieżami,a nie śniegiem. Po chodnikach i drogach osiedlowych czasem ciężko się przebić, ale na ulicach w miarę normalnie.

Dziś rano wyjechałem przy minus 16 chyba, spotkałem więcej taich "pajaców" czerwonych i usmiechniętych jak jak:)Nawet po chodnikach i ścieżkach sie nieźle jeździ bo wszystko twarde.

Swoja droga, jakos mam "pecha" i nie spotyckam się z "nienormalnymi pajacami", raczej spotykam uśmiechy wśród ludzi widzących rowerzystę przebijającego się przez zaspy przy minus X stopniach. Być może to uśmiech politowania, ja bire to za objaw sympatii:))))
miasto: Toruń
dołączył: 2008-10-22
dodano: 2010-01-14 09:52 tytuł:
Opad ustał, też wyciagam swoją Gazelle i smigam.A co poziomu dziennikarzy Radia Gra to potwierdzam ich poziom.
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-01-14 22:26 tytuł:
potwierdzam, da rade jeździć zimą:) wprawdzie przy - 15 jest trudniej niż przy + 15 jednak odpowiednie ubranie załatwia problem.

fajnie jechało się w ostatni wtorek, jezdnie były odśnieżone, a samochodów mało, bo były pozasypywane :P niestety teraz sytuacja powoli wraca do normy i samochodów coraz więcej - widocznie są sukcesywnie odkopywane.

ponoć jest problem z parkingami samochodowymi - są nieodśnieżone. co ciekawe stojaki rowerowe są dodatkowo zaśnieżone co widać na zdjęciu poniżej (rower jest przypięty do ławki)

hihi!




pietruch
miasto: Toruń
dołączył: 2007-09-23
dodano: 2010-01-14 22:38 tytuł:
Dziś mi łapki zmarzły o 5.30 :P
Zapomniałem na termometr spojrzeć, a ostatnio ciągle koło -5 było, więc całkiem znośnie.
Też widziałem kilku rowerzystów i to na chodnikach. Ja jednak wybieram czarną ulię :)
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-16 13:39 tytuł:
I moja żonka też jeździ. Dzisiaj rano minus 15, ale nic to. Ciepłe galoty, uszanka na koafiurę, puchowa kurtka na całokształt i...wioooo do pracy. Na głównych jezdniach czarno, a wiele DR ubitych i twardych więc można śmigać. Szkoda tylko, że współobywatele potrafią naubliżać. Wczoraj, gdy mi jeden taki wlazł pod koła w najszerszym miejscu Sz. Chełmińskiej (za skrzyżowaniem ze Żwirki - 3 pasy ruchu + zatoka autobusowa) bo do przejścia miał za daleko (20 m) zwolniłem i pokazałem, że może przejść (za mną nie było samochodów), to mi rzucił "jedź, bo ci zajebie". No comments.
miasto: +oRoN+o
dołączył: 2007-02-06
dodano: 2010-01-18 16:37 tytuł:
żeby nie było OT to napiszę ,że jeżdżę :D odpowiednie ciuchy i śmigamy,ale....no własnie to ale... pomykam tylko po ubitych chodnikach i ubitych drogach w lesie-po asfalcie staram się nie jeździć bo raz ślisko,dwa-szkoda mi sprzętu na solną maź,która niszczy rower w zastraszającym tempie.Niestety spotkałem kilka takich "ale" w różnych miejscach,jadąc np.po drodze na Barbarkę idzie sobie osóbkaw kapturze ,czapce i ogólnie dość ciepło ubrana.droga za dobra nie jest więc krzyczę -informuję ,że się zblizam,ale osóbka ma pełen zlew na moje ostrzeżenia.Oczywiście w momencie wyprzedzania osóbka cięzko przestraszona prawie wpada pod koła....!okazuje się ,że spacer ze słuchawkami w uszach u muza na maksa-pełne odcięcie od rzeczywistości i realnego świata!!!w mieście juz kilka razy spotkałem się z podobną sytuacją!nosz k...wa!Ci ludzie sa kompletnie oderwani od rzeczywistości i niesłyszeliby pewnie nadjeżdżającego z gwizdem parowozu lub TIRa....ciekawe iedy tylko nastąpi zderzenie i posądzenie któregolowiek rowerzysty o to ,że nie zachował się wystarczająco bezpiecznie....i to tyle moich żali co do zimowej jazdy.
no może jeszcze cienki lód na stawie w Przysieku,ale to inna historia :[] :wow
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-18 17:58 tytuł:
Trafne spostrzeżenia. Co do mazi pokrywającej nasze bolidy, to po stwierdzeniu grubszej warstwy tejże stawiam pojazd pod drzewkiem, przynoszę miskę gorącej wody i po wstępnym oczyszczeniu miotełką myję co się da. A jak obsiąknie, machu, machu ścierką,a łańcuch i okolice przerzutek przecieram oliwką. To działa.
tutmo
miasto: toruń
dołączył: 2007-06-19
dodano: 2010-01-19 10:49 tytuł:
Wczoraj przemierzyłem lubicka i kościuszki, spotkałem o 20 dwóch rowerzystów, chyba nieźle jak na te pogodę i porę:)
Stan dróg dośc dobry, na lubickiej snieg ubity, nie jest slisko i jeździ się jak po piaszczystej drodze. Na kościuszki podobnie, tylko na podjazdach na wiadukt jest dużo błotnego sniegu, ciężko podjechać.
Żółkiewskiego, poza niewielkimi fragmentami koło przystanków dość przyzwoicie odśnieżona.
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-19 11:17 tytuł:
Ja pomykam codziennie Czerwoną Drogą (DR), od ronda do Pl. Rapackiego, Chopina i Bydgoską, Ugorami (DR) i nieźle jest. Najgorsze są te gluty na nieodgarniętych chodnikach. Należy odgarniać, a nie sypać solą, która robi ze śniegu paskudne mazidło zżerające rowery nam i buty pieszym.
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-01-19 22:13 tytuł:
zima nie mija, a jakoś jeździć trzeba :) nie jest źle, najgorsze to błoto na rowerze. na wiosnę jednak planuje zmienić napęd :P

korzystam przede wszystkim z jezdni i co ciekawe większość kierowców jest wobec mnie uprzejma tzn nie wyprzedza mnie jakoś na siłę, a grzecznie podąża za mną (np. na ul. Legionów:))

zapewne pod nosem coś marudzą (w stylu debil na rowerze:P) ale nic na to nie poradzę :)
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-25 10:56 tytuł:
A dzisiaj rano to powietrze mi w szprychach zamarzło! Ale śmigać można - jest twardo i często dość równo. Najważniejsze dobre ubranie. W sobotę widziałem jegomościa n rowerze bez rękawiczek. Brrrrrrrr. No, to już ekstremista.
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-01-26 19:15 tytuł:
"Minus 28,4 st. C odnotował we wtorek nad ranem termometr toruńskiej regionalnej stacji hydrologiczno-meteorologicznej IMiGW. W całym kraju zimniej było tylko w Zamościu, gdzie temperatura spadła do ponad -30 st. C. "

http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576,74970...ie.html

:P

rower przynajmniej zawsze "odpali" 8)
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-26 19:21 tytuł:
Fakt. Dzisiaj zawoziłem Krzysia na zimowisko na Świętopchełka,a potem Szczepana do przedszkola na Bydgoską. Kiedy ruszałem o -mej było u mnie -22 i wcale nie musiałem skrobać szyb, ani podłączać kabla z mieszkania, żeby "farelką" podgrzać pojazd. "Odpalił" od razu.
asiao-o
dołączył: 2007-01-09
dodano: 2010-01-27 11:29 tytuł:
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,7...em.html

W Olsztynie też jeżdżą w zimę na rowerach:)

:)
tutmo
miasto: toruń
dołączył: 2007-06-19
dodano: 2010-01-28 14:42 tytuł:
Jest jednak pewna granica. Poniżej -10 to sie dłużej niż kilkanaście minut nie da pojeździć niezależnie od ubraia chyba. W grubych rekawicach palce marzną. Krytycznym miejscem są tez stopy.
Ja w duzych mrozach pokonuje tylko krótkie dystance.
miasto: +oRoN+o
dołączył: 2007-02-06
dodano: 2010-01-28 14:59 tytuł:
da się.... w ostatnim tygodniu jeździłem 4 razy,od 1h do 1,50h.kalesonki termoaktywne+windblock,rękawice grube(ale nie jakieś specjalne-zwykłe narciary) na stopy grube skarpety,buty shimanowskie(pełne,spd!) z ochraniaczami z neoprenu,góra- koszulka termo(długi rękaw)jedna lub dwie bluzy + kurtka softshell.przy dwóch bluzach jedną przeważnie rozpinałem hihi!
na głowę kask i czapka z windblockiem,maskę zdejmowałem po 10 min jazdy...
Windblock czy jakikolwiek inny materiał zatrzymujący zimny wiatr pozwala na dużo więcej niż zwykłe ortaliony czy bawełny....
tutmo
miasto: toruń
dołączył: 2007-06-19
dodano: 2010-01-28 19:45 tytuł:
Ok, w takim opancerzeniu to sie da, ale ja na rowerze jeżdżę w stroju "codziennym" :)
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-01-29 09:32 tytuł:
Ja też. Na strój codzienny zakładam spodnie polarowe z windstopem, buty większe o 2 numery + dwie pary skarpet (zwykłe + "narciary"), rękawiczki podwójne, czyli 5 palczaste polarowe, a na nie 1 palczaste z owczej wełny lub ocieplane kryte poliamidem (nie puszcza wiatru). I można śmigać przy -20. Zresztą podobnie ubieramy "młodych" wożonych do przedszkola i na zajęcia na zimowisku. Aha. Na łeb kominiarka, pod którą zakładam polarową czapkę "rowerową". No i trzeba gębę pomalować wazeliną (odradzam kremy, nawet te "na narty"). Sprawdzone na zimowych biwakach w Beskidach i Tatrach.



pietruch
miasto: Toruń
dołączył: 2007-09-23
dodano: 2010-01-31 13:17 tytuł:
Już tak sie przyzwyczailem do temp. -10-15, ze jak jechalem ostatnio przy ~0 to myslalem, ze sie ugotuje ;)
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-02-02 18:59 tytuł:
fragment (wyrwany z kontekstu) artykułu z białostockiej Gazety Współczesnej

- Zimą na rowerze? W taki mróz? Chyba jacyś nienormalni ci ludzie. W głowach tej młodzieży się poprzewracało, jakby autobusów nie było – mówi pan Andrzej, spotkany na ul. Lipowej.

całość: http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/ar...4099191

%)
miasto: Toruń
dołączył: 2007-02-20
dodano: 2010-02-02 20:45 tytuł:
No pewnie, że nienormalni. "Normalni" ludzie siedzą w samochodach tkwiąc w korkach i narzekając, że dróg za mało i że za ciasne. Każdy chciałby dwujezdniową drogę spod domu do kiosku. To, że sami powodują te korki do głowy im nie przyjdzie - na 10 samochodów osobowych w 9 siedzi tylko kierowca.
pietruch
miasto: Toruń
dołączył: 2007-09-23
dodano: 2010-02-03 11:34 tytuł:
Sie porobilo teraz. Jak bylo -10 to było lepiej. Wczoraj jadac po poludniu do pracy zostałem cały ochlapany ;( Koleś miał pełno miejsca do wyprzedzania, ale przejechał tak blisko, ze... spodnie do prania :P Dzisiaj pewnie bedzie to samo %)
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-02-03 18:44 tytuł:
ja dzis tez zostalem elegancko ochlapany :P

temperatura w okolicach 0 i snieg to chyba cos najgorszego dla rowerzysty.
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-02-10 17:32 tytuł:
zasadniczo nie narzekam na kierowców samochodów, albo staram się nie narzekać, ale dzisiaj trafiłem na takiego idiotę, że aż się Wam pożalę.

Jadę sobie po Mickiewicza jezdnią, jestem trochę za Zusem, gdzie ze względów pogodowych jezdnia zwężyła się do jednego pasa i nagle słyszę ty chu.., spierd, wypierd itp.

odwróciłem się zobaczyłem jakiś samochód, pokazałem tradycyjnego faka :P i jadę dalej.

warto dodać, ze był to niebieski kilku jak nie kilkunastoletni opel corsa, o rejestracji CAL, za kierownicą siedział jakiś - bez obrazy - stary dziad z brodą !

na wysokości Konopnickiej zrobiło się szerzej, więc samochód, a raczej przygłupi kierowca nie mógł się doczekać i mnie wyprzedził na tzw. "gazetę". no co zrobić.

to jednak nie wszystko! idiota zaczął hamować i zajeżdżać mi drogę ! stwierdziłem, ze dziada trochę kultury nauczę, zajadę mu drogę i porozmawiam, ew. wezwę odpowiednie dla takich pajaców służby porządkowe :P

troszkę dziada pogoniłem, złapałem go na wysokości targowiska (i po co się tak spieszył, ciekawe czy wyzywał również jadące przed nim wolno samochody).

niestety już go miałem w garści jednak zima dała się we znaki i zaliczyłem glebę strzelając piąchą w dach dziadowego złomu na czterech kółkach. jako że mój upadek był "trochę" niespodziewany, dziad mi uciekł. wprawdzie widać było przerażenie w jego oczach bo chciał dzwonić po policje jak delikatnie nogą smyrłem jego błotnik, jednak po zachęcie z mojej strony schował telefon i odjechał.

niestety bilans jest niekorzystny dla mnie: pękło mi światełko i stłukłem kolano :P mam jednak nadzieję, że drugi raz ten stary dziad zastanowi się zanim zacznie być agresywny względem przepisowo jadącego rowerzysty.

a jak kiedyś spotkam na swojej drodze starego dziada w niebieskim oplu corsa o rejestracji CAL to... pogrożę mu palcem

hihi!
miasto: +oRoN+o
dołączył: 2007-02-06
dodano: 2010-02-10 20:26 tytuł:
współczuję!
dlatego własnie preferuję nieprzepisowe chodniki :jezyk
a co do dziada to pewnie wydaje mu się ,ze jest w CALifornii...jak prawie każdemu z taką rejestracją :[]
pawel
dołączył: 2007-01-03
dodano: 2010-02-14 20:11 tytuł:
gołoledź na drodze rowerowej w Holandii:

http://www.youtube.com/watch?v=7wK1-H98MdQ
Dodaj odpowiedź »  |  Nowy temat »
 12345678910»
     do góry »
Inne tematy z tego działu:
  Temat Założony Ostatnia wypowiedź
droga rowerowa do Chełmży2014-04-13 10:51 julo2024-03-29 15:10 samolot
Hulajnogi Bolta (czyt. śmieci), czyli zagrożenie na DDR2022-06-03 18:04 wolfwood2024-03-25 17:11 trurl
Droga rowerowa Toruń-Unisław2022-10-10 18:26 jarass2024-03-22 09:09 jarass
Objazdy i utrudnienia na toruńskich trasach rowerowych2014-12-14 22:24 pawel2024-02-02 09:00 julo
Nowe drogi rowerowe w _okolicach_ Torunia2015-09-10 21:12 pietruch2024-01-30 12:11 jarass
Zimowe jeżdżnie2010-01-13 17:41 pietruch2023-12-01 18:40 julo
Zrównoważona mobilność w Toruniu - spotkanie konsultacyjne 8 maja 20232023-04-28 20:46 andrew9252023-10-28 16:32 andrew925
Nowe drogi rowerowe w Toruniu2009-12-03 22:50 pawel2023-09-17 14:04 samolot
Stojaki i parkingi rowerowe2010-03-23 13:43 asiao-o2023-08-18 22:51 andrew925
Na co wydać 600 tysięcy złotych?2013-09-07 08:39 trurl2023-08-05 11:11 piotrg

Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242

Wszystkie Prawa zastrzeżone. Cytowanie i kopiowanie dozwolone za podaniem źródła.
SRT na Facebook